Daiquiri – test porównawczy #4

Z doświadczenia wiem, że ustawienie kolejności rumów w jednej degustacji ma znaczenie. Im dalsze pozycje tym bardziej wymagające rumy powinny się tam znaleźć. Gdyby odwrócić tę kolejność, może się okazać, że wyśmienity rum z pierwszej wersji ustawienia, w drugiej będzie już zbyt ostry i intensywny. Oczywiście ilością poszczególnych składników można dowolnie żonglować. Jak komuś za słodko – zmniejszyć ilość syropu, jak za kwaśno – soku z limonki, a jeśli za słabo to można zaszaleć z rumem lub też dodać lodu gdy za ostro. Aby nie zaburzać wyniku każdego testu zachowuję dokładnie te same proporcje i próbuję jedynie niewielką ilość każdego z nich. Kieliszki opróżniam dopiero po zakończeniu notatek. Ale mimo to, weźcie to pod uwagę, gdybyście mieli pod ręką tylko jeden z tych rumów.

W tym szeregu testów chodzi o zbadanie, jak dany rum oraz jego charakter i intensywność może wpływać na finalny efekt, który z jednej strony będzie ułożony i stonowany, a z drugiej intensywny, bardzo złożony i dziki. Jestem pewien, że obie opcje znajdą swoich zwolenników.

Co tym razem?
1. Pampero Blanco, Wenezuela, 37,5%, średnia cena 80 zł
2. Conde de Cuba Silver Dry, Kuba, 38%, średnia cena 130 zł
3. Botucal Planas, Wenezuela, 47%, średnia cena 150 zł
4. Clairin Le Rocher, Haiti, 46,5%, średnia cena 200 zł
5. Longueteau 50, Gwadelupa, 63%, średnia cena 100 zł
6. Forsyths 151 Proof White, Jamajka, 75,5%, średnia cena 300 zł

Najpierw na czysto:
Pampero Blanco, Wenezuela, 37,5%
Zapach:
– gładki, wyważony, trochę owocowości, wanilii
Smak:
– dość suchy jak na Wenezuelę, wanilia, owoce egzotyczne

Conde de Cuba Silver Dry, Kuba, 38%
Zapach:
– lekki, nie za ostry, suchy, bez szczególnych aromatów
Smak:
– bardzo delikatna wanilia, trzcina cukrowa

Botucal Planas, Wenezuela, 47%
Zapach:
– trochę dębu, wanilia, karmel, kokos, banan
Smak:
– dąb, trochę miodowy, wanilia, lekko ostry

Clairin Le Rocher, Haiti, 46,5%
Zapach:
– trawa cytrynowa, kwiaty, zioła, dojrzałe owoce egzotyczne
Smak:
– świeży, mineralny, owocowy, trawiasty, trzcina cukrowa, intensywny na początku później potrafi dać dużo przyjemności

Longueteau 50, Gwadelupa, 63%
Zapach:
– lekki, wytrawny, kwiatowo-owocowy
Smak:
– średniej mocy, bez wyraźnego kierunku, trochę owoców – kokosa, zielonego banana

Forsyths 151 Proof White, Jamajka, 75,5%
Zapach:
– intensywny, dojrzałe owoce egzotyczne, trzcina cukrowa, minerały
Smak:
– wszystko powyższe bardzo wzmocnione intensywnością alkoholu

Ale spotkaliśmy się tu dla daiquiri, więc:

Daiquiri – Pampero Blanc
Zapach:
– trochę limonki i cukru i to byłoby na tyle
Smak:
– łagodny, lekko alkoholowy, słodkawy

Daiquiri – Conde de Cuba Silver Dry
Zapach:
– trochę bardziej wyrazisty, dojrzałe owoce – mango, ananas
Smak:
– trochę limonki i chyba to wszystko, jakby bez wyrazu

Daiquiri – Botucal Planas
Zapach:
– podobnie jak w Pampero i Conde – głównie limonka i syrop cukrowy
Smak:
– smak już bardziej interesujący – na pewno ciekawszy niż dwa poprzednie – lekko ostry, przyjemnie słodkawy, wanilia, dojrzałe owoce

Daiquiri – Clairin Le Rocher
Zapach:
– nuty trawiaste, trzcina cukrowa – dojrzała i słodka, świeży, dziki, intensywny
Smak:
– potwierdzenie zapachu, mineralny, intensywny, owoce egzotyczne, bardzo przyjemny

Daiquiri – Longueteau 50
Zapach:
– łagodny, ledwie wyczuwalny, lekki, limonkowy, kwiatowy
Smak:
– trochę słodkich owoców złamanych wytrawną limonką, bardziej wyczuwalny alkohol, trzcina cukrowa

Daiquiri – Forsyths 151 Proof White
Zapach:
– no w końcu(!), bynajmniej dla mnie – minerały, trawa cytrynowa, trzcina cukrowa, dużo dojrzałych owoców egzotycznych – ananasy, mango – fajny, dziki
Smak:
– potwierdzenie zapachów wzmocnione alkoholem, mimo że mocny to bardzo przyjemny do picia.

Trochę prywaty…

Nie jestem w 100 procentach pewien, jaki powinien być idealny smak tego koktajlu w ocenach specjalistów. Jeśli brać pod uwagę jego początki, czyli Kubę, to rumy takie jak Havana, Conde Cuba, czy Legendario teoretycznie powinny być do tego celu najlepsze. Ja natomiast z każdym kolejnym testem i każdą kolejną butelką białego rumu utwierdzam się w przekonaniu, jak powinien smakować on dla mnie. I nie to, że jeden jest gorszy a drugi lepszy. W moim przypadku to zdecydowanie bardziej kwestia gustu i teraz już chyba nawet oczekiwań 🙂

Jestem przekonany, że każdy znajdzie ten swój.

Mój wybór:
1. Forsyths 151 Proof White, Jamajka, 75,5%
– szczerze mówiąc, trochę się spodziewałem tego wyniku, choć następnym razem dodam więcej lodu i dłużej potraktuję go shakerem – to zaskakujące jak przyjemnie się uzupełniają poszczególne składniki.
2. Clairin Le Rocher, Haiti, 46,5%
– to pierwszy z Clairin, które testuję w ten sposób, mój ulubiony dopiero do mnie dojedzie i wtedy napiszę coś więcej, generalnie jego dzikość moim zdaniem bardzo fajnie się sprawdza w tej kompozycji.
3. Botucal Planas, Wenezuela, 47%
– zaskoczenie, ale pozytywne – byłem przekonany, że zniknie w tym koktajlu, ale wygląda, że jego 47% zrobiły całą sprawę, to też pierwszy z rumów, który dał trochę wanilii, ale jakoś tak całkiem w porządku
4. Conde de Cuba Silver Dry, Kuba, 38%
– coś jest w nim zaskakującego, nie jest ani dziki ani całkowicie neutralny, ale może trzeba by wlać więcej?
5. Longueteau 50, Gwadelupa, 63%
– spodziewałem się trochę więcej od rumu agricole, ale to może kwestia danego rumu, więc szukam dalej.
6. Pampero Blanco, Wenezuela, 37,5%
– tak jak bardzo miło wspominam jego wersję Anniversario, od której zacząłem przygodę z rumami, to ten w mojej ocenie zupełnie sobie w tym koktajlu nie poradził.

Wasze zdrowie! Trzymajcie się i do zobaczenia w następnym odcinku!

Krzysiek

1 komentarz (e)

  1. Pingback: Daiquiri - test porównawczy - FINAŁ!!! - Rum Explorer

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*