Pierwsze moje spotkanie z prawdziwą cachaça oraz Leszkiem Wędzichą miało miejsce nieco ponad rok temu podczas degustacji tego niezwykłego trunku w BlackBeard we Wrocławiu. Okazało się wtedy, że to, co do tego momentu próbowałem z prawdziwą cachaça nie miało nic wspólnego. Mój zachwyt był natychmiastowy i całkowicie bezwarunkowy! Chwilę później