Rumy – podsumowanie roku 2018

Generalnie cały rok okazał się być dla mnie pod względem rumów absolutnie przełomowy.

Rum Explorer, Krzysztof Piaseczny, degustacje rumów, rumy, evety, szkolenia

Rum Explorer

Żaden z poprzednich nie obfitował w tyle wydarzeń, spotkań i degustacji. Poznałem wiele znakomitych osób – zarówno znawców i świetnych specjalistów jak i takich, którzy nie mieli pojęcia o istnieniu rumów. Zjechałem całą Polskę odwiedzając lub szukając najlepszych barów i sklepów specjalizujących się w dziedzinie rumów. Poznałem zachwycający projekt, który w moich wcześniejszych wyobrażeniach nie miał prawa istnieć, a w doskonały sposób połączył ze sobą pozornie niczym nie związane elementy – Organizatorzy Rum Love Festiwal wiedzą o co chodzi. Nie mogło mnie zabraknąć w drugim co do ilości rumów w Europie barze Rum House w Pradze oraz na festiwalach w Polsce i za granicą.

W sumie poznałem ponad 500 nowych rumów, a moja kolekcja wzbogaciła się o kolejne 63 butelki, których pomieszczenie w warunkach mieszkaniowych okazało się nie być takie proste. Sporo butelek odeszło w zapomnienie, ustępując tym samym miejsca pozycjom wartym zatrzymania.

Najciekawsze dla mnie rumy z tego roku to:
1. Centenario 30 Edition Limitada – Kostaryka
2. Emperor Private Collection – Mauritius
3. Botucal 2002 Single Vintage – Wenezuela
4. Clairin Casimir – Haiti (cała rodzina)
5. El Dorado 21 – Gujana
6. Appleton Estate 21 – Jamajka
7. Foursquare Principia – Barbados
8. Koloa – Hawaje
9. Cihuatan – Salwador
10. Don Q Gran Anejo – Puerto Rico
11. A.H. Riise Ultra Sauteners – Wyspy Dziewicze
12. Dictador XO Perpetual / Insolent – Kolumbia
13. Compagnie Des Indes Tricorne – Indonezja, Jamajka, Trynidad, Reunion
14. Worthy Park Single Estate Reserve – Jamajka
15. Zacapa Royal / XO – Gwatemala

Kolejność kompletnie przypadkowa, a i stylowo niezły miszmasz. To też wynika z tego, że w zależności od dnia potrafi smakować mi zupełnie co innego i skrajnie się od siebie różniącego.

Co do kierunków geograficznych, to pierwsze skrzypce dla mnie grały rumy pochodzące z:
1. Dominikany
2. Wenezueli
3. Kostaryki
4. Haiti
5. Mauritiusa
Ostatni był dla mnie dość sporym pozytywnym zaskoczeniem. Zobaczymy jak będzie w tym roku.

Na szczególną uwagę na pewno zasługuje Cachaça od Cachaçaria Weber Haus. Moją kolekcję zasiliła niedostępna w Europie starzona w beczkach z balsamu. Zmieniła ona całkowicie moje postrzeganie tych alkoholi oraz bezwarunkowo rozkochała w sobie mój gust.

Poza spożywaniem solo – do czego zawsze zachęcam oraz najbardziej znanymi drinkami, niezmienny zachwyt uczestników każdej degustacji wzbudzał El Ritual na Pampero z Wenezueli. Okazał się on obowiązkowym elementem zdecydowanej większości spotkań. Bardzo lubianą pozycją każdej degustacji okazał się również Bumbu, którego popularność również rośnie w niebywałym tempie.

Nieśmiertelne pytania roku:
– „Który rum jest najlepszy?”
– „Gdzie można kupić to, co dzisiaj spróbowaliśmy?”
– „Które miejsca Pan poleca, aby skosztować innych rumów?”

Coraz więcej osób dowiaduje się o rumach i zaczyna nabierać to na prawdę dużego tempa. Rośnie świadomość i chęć poznawania nowych smaków. Super! Oby tak dalej !!! 🙂

Podsumowując:

Pomimo, że nie starczyło czasu na wiele początkowo zaplanowanych tematów, uważam 2018 rok za bardzo udany dla mojego osobistego rozwoju. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili.
W 2019 roku zamierzam zaangażować się jeszcze bardziej – jeszcze więcej rumów, degustacji, eventów, szkoleń i festiwali, zakończyć modernizację strony i skatalogować w końcu swoją kolekcję rumów.

Życzę Wam wszystkiego rumowego na ten rok!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*