St. Nicholas Abbey – rum z Barbadosu

St Nicholas Abbey Rum – jedna z czterech działających destylarni na Barbadosie – obok Mount Gay, Foursquare i West Indies.

Zacznę od faktu, że w powstaniu tych rumów swój znaczący udział miał sam Richard Seale. Wydaje się więc, że projekt miał dużą szansę na powodzenie już na samym początku, gdy w 2006 roku postanowiono odrestaurować historyczną i mocno zaniedbaną posiadłość, traktując ją jako dziedzictwo Barbadosu.

Destylarnia na Barbadosie

To niewielka, rodzinna, nastawiona na odwiedzających gości posiadłość, zlokalizowana w północnej części Barbadosu. Obecnie w pełni samowystarczalna destylarnia z własną plantacją, oferująca poza rumami lokalne wyroby rzemieślnicze, jak cukier brązowy, syrop (zdecydowanie najsmaczniejszy, jaki kiedykolwiek próbowałem), melasę, dżemy, ciasta i galaretki – całość wytwarzana wg dawnych receptur z lokalnie rosnących owoców i warzyw.

Rumy St. Nicholas Abbey

rumy st nicholas abbey barbados

Cały proces zbioru, destylacji i butelkowania to bardzo mała, ręczna i limitowana produkcja. Rumy St. Nicholas Abbey są wytwarzane głównie z soku z trzciny cukrowej, która zbierana jest na początku sezonu i natychmiast wyciskana z pomocą tradycyjnego parowego młyna. Następnie sok trafia do próżniowego parownika, gdzie jest pasteryzowany w małych ilościach w niskiej temperaturze dla zachowania najwyższej świeżości i jakości. Przechowywany jest formie syropu dla zapewnienia całorocznej produkcji. Wszystkie rumy są starzone w najlepszych beczkach z białego amerykańskiego dębu po burbonie. Na początku powstania w 2006 roku destylarnia St. Nicholas Abbey kupowała rumy 7 i 8-letnie od destylarni Foursquare tworząc równocześnie swoje destylaty z własnej plantacji.

St. Nicholas Abbey na festiwalu rumu w Londynie

Destylarnia St. Nicholas Abbey rum Barbados

Rum St. Nicholas Abbey White Overproof 60%

Wytwarzany z syropu w alembiku i kolumnie i zanim zostanie zabutelkowany odpoczywa 3 miesiące w beczce ze stali nierdzewnej. Rum jest w pełni naturalny. Dla zachowania pełnego profilu smakowego estrów nie jest filtrowany na zimno i trzymany w chłodnych warunkach może zmętnieć.
Zapach: ostry, lody waniliowe, banany, trawa
Smak: słodkawy, rodzynki, wanilia, orzechy laskowe,
Finisz: dojrzały banan, lukrecja, rodzynki

Rum St. Nicholas Abbey 5-letni Cask Strength 60%

To White Overproof, który dojrzewał w beczkach, w których wcześniej był rum z melasy. Zlany z mocą beczki.
Zapach: wanilia, kawa, orzech
Smak: kawa, toffi, trawa, pieprz
Finisz: krówka waniliowa, lukrecja, pieprz

Rum St. Nicholas Abbey 8-letni Commemorative Single Cask 40%

Chyba najostrzejszy z oferty. Powinien podpasować gustom koniakowym i bardziej wytrawnych rumów.
Zapach: imbir, cytryna, wanilia
Smak: prażony ananas, wanilia, piernik
Finisz: długi, suchy, pikantny, trochę dębu

Rum St. Nicholas Abbey 15-letni Rare Single Cask 40%

Bazą jest 8-letni rum zakupiony w 2006 roku od Foursquare, który kolejne 7 spędził w beczkach na górzystych terenach opactwa.
Zapach: mahoniowy, suszone owoce tropikalne, gałka muszkatołowa
Smak: dymny, syrop klonowy, wanilia, karmel,
Finisz: długi, bogaty, toffi, dąb

Rum St. Nicholas Abbey 20-letni Rare Special Reserve 40%

Cały okres starzenia odbył się w jednej beczce. Zalany w 1998 w Foursquare zostal zakupiony od nich w 2006 roku jako 8-latek. Zanim trafił do butelek, obniżono jego moc, a następnie kolejne 12 lat spędził już na terenie opactwa. Ilość bardzo ograniczona i traktowana jako specjalna rezerwa rodziny.
Zapach: ostry, tytoń, krówka, wanilia, cynamon
Smak: półwytrawny i pikantny, suszone brzoskwinie i porzeczki, cynamon, pomarańcza
Finisz: bardzo długi i gładki, gałka muszkatołowa, cynamon, brązowy cukier, suszone owoce

Dodatkowo firma ma do zaoferowania kilka likierów na bazie rumu, m.in. totalnie obłędny Lemoncello. Jak ktoś lubi te klimaty, to jest absolutnie godny polecenia. Idealny na zimno.

Butelka rumu z destylarni St. Nicholas Abbey jest w kształcie prostokątnym z grubego, czystego szkła z piaskowanym wizerunkiem posiadłości. Dodatkowo, każda z nich jest ręcznie grawerowana na miejscu i nosi unikalny nr oraz datę. Można również zamówić grawerunek ze szczególną dedykacją.

Historia, zapach i smak zrobiły na mnie naprawdę bardzo duże wrażenie. Cena też robi. Daleko im do tanich rumów…

Nigdy nie przyjdzie mi do głowy, aby którykolwiek z tych rumów zmieszać w koktajlu. To byłoby niewybaczalne zabójstwo. Rumy naprawdę godne polecenia oraz absolutnie do spożycia solo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*