Daiquiri – test porównawczy #1

Kilka słów na początek…

Zdecydowałem się odłożyć na sam koniec mój obecnie ulubiony rum do tego koktajlu, aby nie przykrył pozostałych i nie zaburzył względnie obiektywnej oceny. Nie uważam też, abym był jakimkolwiek autorytetem do wydawania opinii. Bazuję jedynie na moich osobistych preferencjach oraz dotychczasowych doświadczeniach. Dlatego nie bierzcie ich dosłownie i jeśli uważacie, że coś jest inaczej lub będziecie mogli podzielić się jakimiś wskazówkami, będę wdzięczny za podpowiedzi w komentarzach.

Ważne też w moim odczuciu jest dodatkowe wyjaśnienie. Nie jestem znawcą sztuki barmańskiej. Koktajle traktuję jako smakowite bądź takie, które piję bo akurat się trafiły. Podziwiam i bardzo szanuję pracę fachowców w tej dziedzinie. Dodatkowo szczęśliwie trafiałem dotychczas na wielkich pasjonatów sprawy. Dlatego z góry przepraszam za wszelkie naruszenia jakichkolwiek prawideł tego fachu i proszę o łagodny wymiar kary za ewentualne przewinienia.

Testowane koktajle różniły się tylko rumem, a wybór był dokonany na tzw kontrze, czyli celowym wykorzystaniu w jednym rozdaniu rumów o różnych profilach.

Proporcje były dokładnie takie same, a sposób przyrządzenia identyczny:
40ml rumu
20ml wyciśniętego soku z limonki
10ml syropu cukrowego Clement

Wykorzystane rumy:
1. Diplomatico Blanco, średnia cena 170zł
2. Nusa Cana White, średnia cena 130zł
3. Angostura Reserva 3yo, średnia cena 85zł
4. Legendario Aguardiente, średnia cena 100zł
5. Habitation Velier Forsyths White, średnia cena 250zł
Kolejność nie była przypadkowa. Znając ich profile postanowiłem ustawić je od najłagodniejszego do najbardziej wyrazistego.

I tak:

Już wiem – nr 1:
W doświadczeniu nie powinno brać udziału więcej niż 5 drinków. To oczywiście zależy od dnia, ale człowiek upił się jak się patrzy 😉

Już wiem – nr 2:
Rumy o łagodnym charakterze nie nadają się do daiquiri. Intensywność limonki zupełnie je przykrywa, a dodanie syropu cukrowego mocno je przesładza. Uwydatniają się takie nuty jak wanilia, banany, karmel. Nie wiem, no mi osobiście to nie leży.

Już wiem – nr 3:
Chociaż to już wiedziałem wcześniej, to teraz mam kolejny tego dowód. Im bardziej naturalny, świeży i dziki w charakterze rum, tym mocniej będzie on wyczuwalny w koktajlu. Oczywiście żadnej Ameryki tu nie odkryłem.  Ale co bardziej istotne, świetnie pasuje on do tego koktajlu, który zdominowany jest intensywnością limonki. Można by rzec, że idealnie wpisują się do tego rumy z Jamajki, ale jak pokazuje dzisiejszy test, bardziej od pochodzenia istotny jest sam proces produkcji.

Oceny sensoryczne:

Daiquiri – Diplomatico Blanco
Zapach:
– łagodny, bez szczególnego wyrazu, dość płaski
Smak:
– wanilia, karmel

Daiquiri – Nusa Cana White
Zapach:
– umiarkowanie wyrazisty, nie czuć, aby w środku był rum, wciąż zbyt płaski
Smak:
– nie narzucający, czuć alkohol, ale bez charakteru, zwykły „drin”

Daiquiri – Angostura Reserva 3yo
Zapach:
– już czuć charakter, trochę uwydatnia się rum, łagodnie i dość przyjemnie
Smak:
– wciąż nie narzucający się, może spodobać się osobom, które nie przepadają za zapachem naturalnego destylatu

Daiquiri – Legendario Aguardiente
Zapach:
– wyrazisty, choć nie za ostry, czuć świeżość, naturalność, nuty ziemiste, trzcina cukrowa, owoce egzotyczne, ananas – bardzo przyjemny
Smak:
typowy dla rumu o tym charakterze – trzcina cukrowa, trawa, owoce egzotyczne

Daiquiri – Habitation Velier Forsyths White
Zapach:
– wciąż przyjemny mimo że bardziej wyrazisty, dojrzałe owoce egzotyczne
Smak:
no tutaj estry wzięły górę i mocno zdominowały koktajl czyniąc go mniej przyjemnym – myślę, że spokojnie wystarczy dać mniej rumu, czym osiągnie się dużo lepszy efekt

Mój wybór:
1. Legendario Aguardiente – wygrana bezdyskusyjna – rewelacja! Mój faworyt.
2. Habitation Velier Forsyths White – smaczny, pod warunkiem mniejszej ilości w recepturze
3. Angostura Reserva 3yo – na pograniczu dopasowania
4. Nusa Cana White – tak sobie, bez szału
5. Diplomatico Blanco – całkowicie odpada, nie w tym koktajlu

Prosty drink do zrobienia w domu, a przy użyciu odpowiednio dopasowanych składników jest w stanie dać bardzo dużo przyjemności. Polecam, mimo że na co dzień preferuję spożywanie solo.

Krzysiek Piaseczny – Rum Explorer

NA ZDROWIE!!!

1 komentarz (e)

  1. Pingback: Daiquiri - test porównawczy - FINAŁ!!! - Rum Explorer

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*